Rolnicy protestują
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 11, wrzesień 2002 14:39
data: 11 września 2002 źródło: Dziennik Polski
Znikają gospodarstwa, pustoszeją wsie
Rolnicy protestują
"Jakość żywności - jakość życia", "Wolni polscy rolnicy - nie unijni niewolnicy", "Piękne krajobrazy, piękna kultura" - pod takimi hasłami protestowali wczoraj na Rynku Głównym rolnicy, sprzeciwiający się obecnej polityce rolnej rządu, związanej z planowanym wejściem Polski do Unii Europejskiej. - W Unii Europejskiej nie ma prawdziwych rolników, wsie są puste, gospodarstwa upadają - mówiła Jadwiga Łopata, wiceprezes Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi.
- Nie naśladujcie nas. Uczcie się na naszych błędach - apelował sir Julian Rose, prezes koalicji, Anglik, który zaangażował się w ochronę tradycyjnej polskiej wsi. - Obserwując to, co stało się z rolnictwem w moim kraju, chciałbym przestrzec Polaków przed pochopnymi działaniami. Jeszcze nie jest za późno, jeszcze można uratować polską wieś. Julian Rose jest przekonany, że rolnicy z 1,5 miliona polskich gospodarstw stanowią wystarczającą siłę, aby wpłynąć na politykę rolną rządu.
- Powstają wielkie gospodarstwa, zanika bioróżnorodność, żywność w nich produkowaną trudno nazwać zdrową czy nawet naturalną, ponieważ coraz częściej jest ona modyfikowana genetycznie. Jest nie tylko niezdrowa, ale też niesmaczna - Jadwiga Łopata wymienia zagrożenia płynące z unijnej polityki rolnej. - Druga ważna sprawa to zanik społeczności wiejskiej. Małe miasteczka i wsie pustoszeją. Upadają małe przetwórnie, sklepiki, zamykane są szkoły i poczty. Europejscy rolnicy, widząc te zmiany, mówią "wolimy mieć sąsiada niż hektary". Zdaniem Jadwigi Łopaty, Polska może jeszcze uniknąć tej drogi i powinna postawić na tradycyjne, naturalne i ekologiczne rolnictwo.
Fundacja Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi, mająca członków na całym świecie, zajmuje się promowaniem tradycyjnego rolnictwa i działa na rzecz zachowania charakteru polskiej wsi. Jej program popiera m.in. Karol, książę Walii, który w czerwcu br. odwiedził Sunflower Farm - gospodarstwo ekologiczne prowadzone przez Jadwigę Łopatę w Stryszowie. (SIE)