Akademia Samowystarczalności i Zdrowia
- Szczegóły
- Opublikowano: czwartek, 12, marzec 2015 05:09

W piątek 17 kwietnia 2015 roku o godzinie 11.30 na Placu Zamkowym w Warszawie odbędzie się przedstawienie obrazujące dramatyczną sytuację polskich rolników, w którym oni sami wezmą udział.
Uwaga! To samo przedstawienie będzie 17 kwietnia o godz. 17:00 w Miasteczku Rolników.
Przedstawienie nosi tytuł "Zakazana żywność. IV rozbiór Polski" i jego celem jest pokazanie zmagań polskich rolników z uciążliwą biurokracją, a także problemu rozgrabiania ziemi przez korporacje, "nielegalnej" żywności z gospodarstw i wszechobecnego zagrożenia, jakie niesie z sobą GMO. Wszystko to zagraża dziś przyszłości polskich tradycyjnych gospodarstw rodzinnych a konsumentom coraz bardziej ogranicza dostęp do prawdziwej żywności.
Akademia Samowystarczalności - niedziela 15 marca
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 11, marzec 2015 13:06

Alarm dla Polaków: Prawdziwa Żywność Nielegalna
- Szczegóły
- Opublikowano: wtorek, 10, marzec 2015 14:19
W Polsce jest obecnie najbardziej represyjne prawo żywnościowe ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Specjalnie wymyślono, w większości nieodpowiednie, przepisy sanitarno-higieniczne, aby uniemożliwić indywidualnym rolnikom wykonywanie w pełnym zakresie ich zawodu. Przepisy te nie przyszły z Brukseli, lecz z Warszawy!
Dzisiaj, zgodnie z prawem, rolnikowi nie wolno sprzedawać, jeśli nie prowadzi firmy, takich produktów jak: soki, dżemy, przeciery, kasze, mąki, chleb domowy, oleje, masło, sery, mleko i wiele innych. ? Sprzedaż wyżej wymienionych produktów jest NIELEGALNA i GROZI WYSOKIMI KARAMI. To oczywiście powoduje, że rolnicy nie mogą właściwie wykonywać swojego zawodu i nie mogą uczciwie zarobić na życie. Tak więc najlepszej jakości i najbardziej poszukiwana żywność jest nielegalna. Jest to celowa, cyniczna próba umożliwienia supermarketom i przemysłowi spożywczemu uzyskania pełnego monopolu w całym kraju.
Supermarkety i spożywcze korporacje z wielkim sukcesem lobbują Rząd RP. Zapewnia im to kontrolę nad rynkiem żywnościowym i tym samym Polska niebezpiecznie traci niezależność żywnościową.
CO MOŻESZ ZROBIĆ?
1. KUPUJ ŻYWNOŚĆ BEZPOŚREDNIO U DOBRYCH ROLNIKÓW.
2. Domagaj się od Rządu RP dostosowania przepisów sanitarnych do skali produkcji tak, aby były one korzystne dla małych i średnich gospodarstw rodzinnych i dla konsumentów, którzy poszukują dobrej jakości żywności.
3. Domagaj się od Rządu RP zalegalizowania sprzedaży bezpośredniej przez rolników zarówno nieprzetworzonych, jak i przetworzonych produktów żywnościowych, jak to ma miejsce w innych krajach Unii Europejskiej.
Kontakt: Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC, 34-146 Stryszów 156, Poland tel./fax +48 33 8797114
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
www.icppc.pl
www.gmo.icppc.pl
www.eko-cel.pl
Chleb od rolników - nie od korporacji
- Szczegóły
- Opublikowano: wtorek, 10, marzec 2015 12:31

"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba ... Tęskno mi Panie..." C. K. Norwid
ROLNICY i przedstawiciele Stowarzyszenia i Koalicji "Polska Wolna od GMO" zaprosili Panią Premier Ewę Kopacz, aby podzielić się z nią tradycyjnym (ale, zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, NIELEGALNYM!) bochenkiem chleba. Chleb, bardzo smaczny i zdrowy, został upieczony w piecu chlebowym przez polskich rolników, z polskiego ziarna.
Niestety Pani Premier, po raz kolejny nie przyszła do rolników, aby wysłuchać ich żalów i spożyć z nimi dar, jaki dla niej przywieźli.
W związku z tym otrzymała chleby przemysłowe od symbolicznego przedstawiciela korporacji - WIELKIEGO GMO. Te chleby są produkowane na masową skalę; są niskiej jakości i wzbogacane chemicznie... a mimo to są legalne. Chleby zostawił WIELKI GMO w biurze przepustem razem z listem do Pani Premier. Zanosząc te chleby WIELKI GMO, symboliczny przedstawiciel ponadnarodowych korporacji, wykrzykiwał:
"Bądźcie realistami! Najważniejsze są zyski. To korporacje muszą prowadzić wasze gospodarstwa. Gospodarstwa rodzinne są zbędne! Chcemy, aby społeczeństwo jadło genetycznie zmodyfikowaną, produkowaną na masową skalę, sterylną żywność przemysłową sprzedawaną w supermarketach. A polską ziemię trzeba wysprzedać komukolwiek, kto może sprostać korporacyjnym wymaganiom."